W dzisiejszym świecie – pragnąc żyć zgodnie z Ewangelią Pana Jezusa Chrystusa zawartą w kanonie Nowego Testamentu, a zarazem głosząc tę Prawdę innym, by nawrócili się do Boga oraz napominając różnych Chrześcijan, aby upamiętali się i porzucili niebiblijne praktyki – ludzie stawiają Cię w roli HERETYKA (względnie: fundamentalisty, radykała – oszołoma pozbawionego miłości do bliźniego lub sekciarza i fanatyka) → porównaj: II List ap. Pawła do Koryntian 6,8 / 6,1-10.

niedziela, 20 lutego 2022

Z cyklu: Przejrzyj na oczy i myśl !

 

 Gniazdo szerszeni …
… czyli w Watykanie nie było i nie ma Boga ! 
 cz.2.
 
„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że podobni jesteście do grobów pobielanych, które na zewnątrz wyglądają pięknie, ale wewnątrz są pełne trupich kości i wszelkiej nieczystości. Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, wewnątrz zaś jesteście pełni obłudy i bezprawia” 
Ewangelia wg. Mateusza 23,27-28 / słowa Pana Jezusa (w tłumaczeniu Biblii Warszawskiej / BW) 


A oto ciąg dalszy jak przez lata media donosiły o ekscesach w Watykanie. Nie istotne czy pisze to prasa prawicowa czy lewicowa („liberalna”), jeśli to pomówienia - to od tego są sady, a jeśli prawda również od tego są sądy, by udowodnić prawdę, a ukarać winnych. Tymczasem „Gniazdo szerszeni” ma się dość dobrze, mimo pewnych „wpadek” z reputacją. Dla bardzo wielu z nich wiara chrześcijańska to podstawowy „łatwy chleb” (lekka robota), a prawdziwe pieniądze zarabia się na przekrętach i łapówkach. Jest też czas na „rozrywkę” seksualną, niespracowanym chłopom też się należy … seks i pieniądze, pieniądze i seks !
Tylko jak to świadczyć ma o całym Kościele Katolickim, przysłowie mówi: „Ryba psuje się od głowy”.

SEKS …
"Nowe tajemnice Watykanu". Na tropie największych afer w Kościele Niestrudzony badacz historii Kościoła i Watykanu, specjalista od rozmaitych "Vaticangates", pisarz i dziennikarz śledczy, Bernard Lecomte, zwany przez prasę "burgundzkim papieżologiem", w "Nowych tajemnicach Watykanu" kontynuuje dzieło rozpoczęte w 2009 roku, biorąc na warsztat 16 mniej lub bardziej głośnych afer watykańskich.
"16 marca 1995 roku na przeszklonych ścianach wiedeńskich kiosków pojawia się okładka najważniejszego dziennika, zapowiadająca sensacyjną informację. Pierwsi czytelnicy nie wierzą własnym oczom. Josef Hartmann, dawny uczeń kardynała Groera, arcybiskupa Wiednia, ujawnia, że wielebny prałat w latach, gdy uczył w niższym seminarium duchownym w Hollabrunn, przez wiele lat zmuszał go do kontaktów seksualnych" - tak zaczyna się jedna z historii opisanych w książce Lecomte'a.
Gorszące i odpychające tajemnice
Przypadki, które przytacza w swojej książce autor, są kontrowersyjne.
"Groer! Numer jeden austriackiego Kościoła katolickiego! Przewodniczący Konferencji Episkopatu jednego z najbardziej katolickich krajów Europy! Święty człowiek wyświęcony przez kardynała Innitzera, konsekrowany przez kardynała Königa, a wyniesiony do godności kardynalskiej przez Jana Pawła II! Niemożliwe!" - czytamy w jednym z fragmentów.
"A jednak to prawda. Zaskakująca, gorsząca, odpychająca. Natychmiastowe pozbawienie Groera funkcji przewodniczącego Konferencji Episkopatu to częściowe potwierdzenie jego winy. Kolejnym jest powołanie na jego miejsce biskupa pomocniczego Christopha Schönborna. W sierpniu Groer zostaje zdjęty z urzędu arcybiskupa Wiednia. Nigdy jednak nie przyzna się do swojego uczynku ani nie poprosi o przebaczenie. To Schönborn poinformuje o winie poprzednika, który umrze w odosobnieniu i spokoju kilka lat później" - kontynuuje Lecomte.
[…]
Papież kontra pedofilia
"Przypadek ojca Maciela jest tyleż spektakularny, co złożony, bowiem ten manipulant w sutannie, którego życie było wyjątkowo rozpustne - pedofilia nie była jedyną jego perwersją - konsekwentnie podpierał się rzymskimi koneksjami w celu uniknięcia śledztw kanonicznych oraz podejrzeń ze strony Piusa XII, Jana XXIII i Pawła VI. Jan Paweł II, który zawsze nieufnie odnosił się do plotek, zwłaszcza pochodzących z kraju tak antyklerykalnego, jak Meksyk, wolał posłuchać pisemnych zapewnień duchownego: 'Przysięgam wobec Boga, że to wszystko nieprawda!'" - pisze Lecomte.
"30 kwietnia 2001 roku papież wydaje motu proprio (dekret) pod tytułem Sacramentorum sanctitatis tutela autorstwa Ratzingera. Dokument zobowiązuje wszystkich biskupów, by zwracali się bezpośrednio do Kongregacji Nauki Wiary. W tych sprawach jedynie administracyjny status poszczególnych osób pozostaje w kompetencjach Kongregacji do spraw Biskupów (w odniesieniu do biskupów), Kongregacji do spraw Duchowieństwa (w odniesieniu do kapłanów) oraz Kongregacji do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego (w odniesieniu do zakonników). Kilka dni później, 18 maja 2001 roku, Ratzinger publikuje list De delictis gravioribus, wyszczególniający sankcje kanoniczne dla winnych "najpoważniejszych" przestępstw: prewencyjna suspensa, zakaz publicznego odprawiania mszy, zakaz spowiadania, przeniesienie do stanu świeckiego itd." - kontynuuje.
Źródło cytatu (2013):
https://wydarzenia.interia.pl/tylko-u-nas/news-nowe-tajemnice-watykanu-na-tropie-najwiekszych-afer-w-koscie,nId,929176


Afera w Watykanie. "Kardynałowie i biskupi składali seksualne propozycje"
Szykuje się kolejna afera seksualna. Tym razem w samym Watykanie. Jak twierdzi były gwardzista i żołnierz, otrzymał od 20 do 25 seksualnych propozycji od kardynałów, biskupów i innych duchownych.
Były żołnierz Gwardii Szwajcarskiej, elitarnej formacji ochraniającej papieża i cały Watykan opowiedział szwajcarskiej gazecie "Schweiz am Sonntag", co spotkało go w czasie jego służby w Stolicy Piotrowej, w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Według gwardzisty, w czasie jego służby kardynałowie, biskupi oraz inni duchowni składali mu seksualne propozycje. Ponoć otrzymywał takie oferty nawet od urzędnika Sekretariatu Stanu, najwyższego urzędu watykańskiej administracji.

Źródło cytatu (2014):
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/447430,afera-w-watykanie-gwardzista-kardynalowie-i-biskupi-skladali-seksualne-propozycje.html


Gejowskie orgie i kokaina w watykańskim pałacu. Tak żył współpracownik papieża Franciszka
Budynek dawnej Świętej Inkwizycji, a w nim imprezy dla gejów. Włoska żandarmeria znalazła w apartamencie jednego z duchownych narkotyki. Sprawę opisał w mediach społecznościowych Jacek Pałasiński, dziennikarz TVN24.
Żandarmeria dokonała przeszukań w budynku watykańskiej Kongregacji Doktryny Wiary. W jednym z apartamentów wysokiego rangą sekretarza i jednocześnie najbliższego współpracownika papieża Franciszka, znaleziono torebkę z kokainą. Duchowny przyznał, że zażywał ją podczas homoseksualnych orgii.
Źródło cytatu (2017):
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Watykan.-Gejowskie-orgie-i-kokaina-w-watykanskim-palacu


Przyjaciel papieża molestował seksualnie księży. „Trudny sprawdzian dla Franciszka”
Mamy kolejną sprawę, i to kluczową dla papieża Franciszka, w której Kongregacja Nauki Wiary nie wydała władzom świeckim dokumentów. To niestety podważa zaufanie do papieskich obietnic dotyczących walki z nadużyciami seksualnymi w Kościele i polityki otwartości w tych sprawach.
21 lutego tego roku w argentyńskim mieście Orán rusza proces biskupa Gustavo Zanchetty, bliskiego przyjaciela papieża Franciszka (który, przypomnijmy, jest Argentyńczykiem – przyp. red.). Oskarżony jest on o molestowanie seksualne dwóch byłych seminarzystów, którzy byli całkowicie zależni od biskupa.
Źródło cytatu („Wprost”):
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/przyjaciel-papie%C5%BCa-molestowa%C5%82-seksualnie-ksi%C4%99%C5%BCy-trudny-sprawdzian-dla-franciszka/ar-AATMV4T?ocid=msedgdhp&pc=U531


Jan Paweł II nie jest bez winy. Świat o skandalu w Watykanie
Światowe media komentują raport w sprawie przestępstw seksualnych Theodore’a McCarricka i reportaż TVN o kard. Dziwiszu. Wskazują, że Jan Paweł II też nie jest bez winy.
Emerytowany ordynariusz diecezji krakowskiej przez cały pontyfikat Jana Pawła II był jego najbliższym współpracownikiem, miał dostęp do jego kalendarza, czasu i ucha. W watykańskich kuluarach dostał nieoficjalne przezwisko „Il Papa vuole”, czyli „Papież sobie życzy”. W ostatnich latach życia Karola Wojtyły był głównym wyrazicielem jego woli i architektem jego wystąpień. Najnowsze śledztwa dziennikarskie wskazują też, że miał wydatny wpływ na postrzeganie przez Jana Pawła II konkretnych duchownych, którzy ubiegali się o awans w hierarchii Kościoła.
Watykan przymykał oko
Jednym z nich był Theodore McCarrick, były arcybiskup Waszyngtonu, umieszczony na tym stanowisku w 2000 r. właśnie przez polskiego papieża. Śledztwo dziennikarzy TVN24, przygotowujących reportaż o zaangażowaniu Dziwisza w tuszowanie skandali pedofilskich najważniejszych purpuratów, wykazało, że McCarrick wcale nie był faworytem do przejęcia diecezji – na liście kandydatów zajmował 14. miejsce. Najpewniej dzięki wsparciu kogoś z otoczenia Wojtyły został wydźwignięty na czoło. Mimo że Watykan wiedział o tykającej bombie: zarzutach o molestowanie seksualne, także wobec nieletnich.
Źródło cytatu (2020):
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1978666,1,jan-pawel-ii-nie-jest-bez-winy-swiat-o-skandalu-w-watykanie.read


Skandal seksualny w preseminarium w Watykanie. „Żaden z księży mi nie pomógł”
Przed Trybunałem w Watykanie były wychowanek preseminarium opowiedział o szokujących historii, do których dochodziło w ośrodku. 30-letni obecnie mężczyzna wielokrotnie padł ofiarą molestowania i wykorzystywania seksualnego. Żaden z hierarchów nie udzielił mu pomocy.
Kolejna odsłona procesu dotyczącego wykorzystywania seksualnego nieletnich w preseminarium św. Piusa X położonym na terenie Watykanu, którego uczniowie chodzą do kościelnej szkoły i pełnią posługę jako ministranci w Bazylice Świętego Piotra. Śledczy postawili zarzuty w sprawie 28-letniemu księdzu Gabrielle Marinellemu oraz 71-letniemu byłemu rektorowi preseminarium ks. Ernesto Radice'mu. Duchowni tłumaczą, że oskarżenia pod ich adresem są bezpodstawne i są owocem zazdrości osób, które nie zostały ostatecznie wyświęcone na kapłanów.
Kluczową rolę w sprawie odegrał Polak Kamil J., który został usunięty z preseminarium. Nastolatek był świadkiem molestowania seksualnego. Po tym, jak opowiedział o swoich doświadczeniach w telewizji RAI w 2017 roku, zostało wszczęte śledztwo.
Źródło cytatu (2021):
https://www.wprost.pl/swiat/10431008/skandal-seksualny-w-preseminarium-w-watykanie-szokujace-zeznania.html


Mroczne sekrety kardynała Dziwisza. Co ukrywa don Stanislao?
Stanisław Dziwisz zasłania się Janem Pawłem II, aby chronić siebie i odsunąć odpowiedzialność od swoich nadużyć? A może do końca chce pozostać lojalnym współpracownikiem i to Jana Pawła II broni milcząc? - To jest dla mnie kluczowe pytanie, ale niezwykle trudno będzie na nie odpowiedzieć bez pomocy kardynała - mówi w rozmowie z RadioZET.pl Marcin Gutowski, dziennikarz TVN24 i autor książki „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”. Dziennikarz jest jednym z nominowanych do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.
Błażej Makarewicz: W twojej książce wiele razy pada stwierdzenie, że od pewnego momentu pontyfikatu Jana Pawła II to de facto Stanisław Dziwisz rządził w Watykanie. Niektórzy mieli go nazywać nawet „tym drugim papieżem”.
[…]
Wiemy, że to dzięki Wandzie Półtawskiej do Jana Pawła II dotarły informacje o arcybiskupie Juliuszu Paetzu, który molestował seksualnie kleryków z poznańskiego seminarium. A jaką rolę w tej sprawie odegrał Stanisław Dziwisz?
[…]
Kiedy do Watykanu zaczęły spływać pierwsze informacje o księżach pedofilach i wykorzystywaniu nieletnich?
[…]
To jest bardzo trudne pytanie. To pytanie też mnie bardzo intryguje i szukam na nie odpowiedzi. Wiele wskazuje na to, że tego typu informacje zaczęły spływać do Watykanu na długo przed erą Jana Pawła II. Już dużo wcześniej Watykan szukał modelu radzenia sobie z tymi sprawami. Nie chcę teraz mówić zbyt wiele na temat tego, co udało się ustalić i do jakich dokumentów dotarliśmy, ale na pewno będziemy o tym opowiadać w TVN24, może także w kolejnej książce. Mogę powiedzieć tyle, że sprawa jest fascynująca i niezwykła.
To przypomnijmy, kim był o. Marcial Maciel Degollado i o co był oskarżany.
Marcial Maciel Degollado był założycielem meksykańskiego zgromadzenia Legionistów Chrystusa, które w bardzo krótkim czasie stało się prawdziwą potęgą. Zgromadziło majątek sięgający kilku miliardów dolarów. Dysponuje nieruchomościami, szkołami, szpitalami, przytułkami, czy uniwersytetami na kilku kontynentach. W Rzymie jest olbrzymi kampus Legionistów Chrystusa, w którym zresztą odbywały się imprezy z okazji różnych ważnych uroczystości dotyczących awansów Stanisława Dziwisza. Te imprezy były organizowane i finansowane przez Legionistów Chrystusa już pod koniec lat 90. i w XXI wieku także. Jak mówią poważni watykaniści, ojciec Marcial Maciel Degollado był najciemniejszą postacią w całej dwutysięcznej historii Kościoła katolickiego. Poza tym, że założył uznane zgromadzenie, był oszustem, złodziejem, gwałcicielem i narkomanem uzależnionym od morfiny. Miał dwie rodziny, które o sobie nic nie wiedziały. Jedną w Hiszpanii, drugą w Meksyku…
„W Rzymie jest olbrzymi kampus Legionistów Chrystusa, w którym zresztą odbywały się imprezy z okazji różnych ważnych uroczystości dotyczących awansów Stanisława Dziwisza. Te imprezy były organizowane i finansowane przez Legionistów Chrystusa”
Podobno wcale nie wierzył w Boga?
Wykorzystywał seksualnie swoje dzieci, które urodziły mu te dwie kobiety. Z relacji niepotwierdzonych, przekazywanych z ust do ust, wynika, że już odsunięty od władzy w zgromadzeniu przez Benedykta XVI, umierając w luksusie, nie chciał się wyspowiadać przed śmiercią, twierdząc, że „nigdy nie wierzył”. Mówił to człowiek, który do końca życia Jana Pawła II był przez niego hołubiony. Jeszcze w 2004 roku, kiedy już mało kto miał wątpliwości w Watykanie, na ile poważne są to zarzuty, na placu św. Piotra obywała się rocznica jego święceń kapłańskich z udziałem papieża, który przytulał Maciela i stawiał go za wzór.
Degollado gwałcił dzieci i seminarzystów od lat 40. XX wieku. Miał na koncie setki ofiar. Jak to możliwe, że pierwsze rozliczenia jego osoby zaczęły się dopiero po śmierci Jana Pawła II?
To jest pytanie do szczytów kościelnej hierarchii z tamtych czasów, zwłaszcza do doskonale zorientowanego w tych sprawach kardynała Stanisława Dziwisza i ówczesnego sekretarza stanu kardynała Angelo Sodano, który również milczy. To także pytanie do kardynała, który później został papieżem i zajął się tą sprawą, czyli Josepha Ratzingera. On się tą sprawą zajął, ale o postawie innych hierarchów nie mówi. Papież Franciszek, podczas jednego z wywiadów na pokładzie samolotu, powiedział, że dokumentami dotyczącymi Legionistów Chrystusa miało się zająć konsylium złożone z najważniejszych kardynałów. Ratzinger przygotował dossier, ale wracając ze spotkania, powiedział swojemu sekretarzowi: „schowaj to do archiwum, bo zwyciężyła druga strona”. Ta druga strona musiała być bardzo mocna. Degollado miał na pewno wielką siłę perswazji i ogromne środki. Miał też inne zalety z punktu widzenia Watykanu. W Ameryce Południowej, która była według Jana Pawła II i ludzi, którym ufał, zagrożona teologią wyzwolenia i myślą marksistowską, Marcial Maciel Degollado dostarczał tysiące konserwatywnych powołań kapłańskich i antykomunistyczny rys swojego zgromadzenia. Być może dlatego pod koniec lat 90., kiedy pojawiło się pierwsze śledztwo dotyczące Degollado, w Watykanie bardzo szybko ukręcono mu głowę.
[…]
Kolejna mroczna postać to kard. Theodore McCarrick. Bardzo podobny schemat. Mimo pojawiających się oskarżeń o wykorzystywanie seksualne nieletnich robił on zawrotną karierę w hierarchii Kościoła. Dlaczego Jan Paweł II nic z tym nie zrobił? Lekceważył te doniesienia?
Pytanie, czy rzeczywiście je lekceważył? To jest pytanie, które zadajemy sobie wszyscy. Używając zdrowego rozsądku i logicznego myślenia trudno uwierzyć w to, że nic nie docierało do Jana Pawła II. Z drugiej strony, kiedy patrzymy na watykański raport dotyczący sprawy Theodore McCarricka, sporządzony na zlecenie papieża Franciszka, to widzimy, jak kluczową rolę odgrywał tam właśnie Stanisław Dziwisz. Kiedy Theodore McCarrick dowiedział się, że wokół jego osoby zaczyna się dziać nieciekawie i zagrożona jest jego nominacja na metropolitę Waszyngtonu, napisał do Dziwisza „przyjacielski list”. Ten list sprawił, że McCarrick ostatecznie metropolitą Waszyngtonu został. Te pytania trzeba powtarzać jak mantrę. Dlaczego Theodore McCarrick pisał do kogoś, kto nie miał żadnych kompetencji do zajmowania się tą sprawą? Dlaczego np. nie napisał do Nuncjatury Apostolskiej w Waszyngtonie? Dlaczego nie napisał do Kongregacji Watykańskiej ds. Biskupów? Dlaczego nie napisał do Sekretariatu Stanu? Dlaczego w końcu nie napisał bezpośrednio do papieża tylko do sekretarza, który w jego sprawie nie powinien mieć nic do powiedzenia?
Kiedy Theodore McCarrick dowiedział się, że wokół jego osoby zaczyna się dziać nieciekawie i zagrożona jest jego nominacja na metropolitę Waszyngtonu, napisał do Dziwisza „przyjacielski list”
Źródło cytatu (2021):
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Mroczne-sekrety-kardynala-Dziwisza-Co-ukrywa-Don-Stanislao


Obirek o watykańskiej instrukcji. Papież Franciszek i Kuria Rzymska jak globalna korporacja
Ujawniona instrukcja Watykanu wskazuje, że w przypadkach przestępstw seksualnych księży, celem jest minimalizacja strat poprzez niedopuszczenie instytucji świeckich do kościelnych dokumentów. Podważa to szczerość intencji Franciszka, który zapowiadał otwartość. Czy biskupi są obywatelami Polski czy Watykanu?
„Tomasz Krzyżak w obszernym artykule »Watykan knebluje biskupów« na łamach dziennika »Rzeczpospolita« ujawnił poufną instrukcję (»w 10 punktach«) w sprawie dokumentów dotyczących pedofilskich przestępstw kleru, jaką otrzymali od nuncjusza apostolskiego abp Salvatore Pennacchio polscy biskupi.
Wynika z niej, że biskupom rzeczonych dokumentów wydawać nie wolno żadnym instytucjom państwowym – ani lokalnym sądom, czy prokuraturze, ani państwowej komisji ds. nadużyć seksualnych wobec nieletnich, kierowanej przez prof. Błażeja Kmieciaka” – pisze dla OKO.press prof. Stanisław Obirek (rocznik 1956), teolog, historyk, antropolog kultury, były jezuita, wyświęcony w 1983 roku.
Opuścił stan duchowny w 2005 roku, wcześniej wielokrotnie dyscyplinowany i uciszany za krytyczne wypowiedzi o Kościele, Watykanie, a zwłaszcza Janie Pawle II. Oto jego analiza.
Przestępstwa seksualne polskich księży „zarezerwowane” dla Watykanu
Przekaz ujawnionej instrukcji potwierdza list abp. Wojciecha Polaka do prof. Kmieciaka, w którym prymas Polak powołuje się na papieską instrukcję: „Sprawy dotyczące wykorzystywania małoletnich są w Kościele katolickim zarezerwowane jurysdykcji watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary i dlatego kanoniczne procesy karne lub sądowe są prowadzone w diecezjach lub zgromadzeniach zakonnych na jej zlecenie. W związku z tym udostępnienie akt procesowych powinno odbywać się drogą dyplomatyczną za pomocą wniosku o międzynarodową pomoc prawną, z prośbą o udostępnienie dokumentacji konkretnego postępowania kanonicznego znajdującego się w jurysdykcji Stolicy Apostolskiej. Mamy więc w tej sprawie do czynienia z relacją między rządem Polski a władzami Stolicy Apostolskiej, a nie między Państwową Komisją a Kościołem w Polsce”.
Źródło cytatu (2022):
https://oko.press/obirek-o-watykanskiej-instrukcji-papiez-franciszek-i-kuria-rzymska-jak-globalna-korporacja/


FINANSE …
Finansowy skandal w Watykanie. Były prezes banku skazany
Na 8 lat i 11 miesięcy więzienia skazał trybunał w Watykanie byłego prezesa watykańskiego banku IOR Angelo Caloię. Uznano go za winnego prania pieniędzy i przywłaszczenia środków. Caloia, włoski ekonomista, był prezesem banku od 1989 do 2009 roku.
Wyrok trybunału Państwa Watykańskiego został ogłoszony w czwartek. Skazany były szef Instytutu Dzieł Religijnych (IOR) ma 81 lat.
Taki sam wyrok prawie 9 lat w procesie dotyczącym sprzedaży nieruchomości banku otrzymał także 97-letni adwokat Gabriele Liuzzo. Jego syna skazano na 5 lat i dwa miesiące.
Żadnego ze skazanych nie było w sądzie w chwili ogłaszania wyroku.
Ponadto watykański sąd nakazał konfiskatę 32 mln euro, zajętych na kontach skazanych, a także dodatkowej sumy 25 mln euro oraz wypłatę odszkodowania dla IOR, także za wyrządzenie szkód reputacji banku.
Śledztwo w sprawie oszustw przy sprzedaży 29 nieruchomości banku, znajdujących się głównie w Rzymie i Mediolanie, trwało od 2014 roku.
Do transakcji dochodziło w latach 2002-2007 za pośrednictwem spółek w rajach podatkowych. Watykan wyjaśnił w komunikacie wydanym po wyroku, że oskarżeni sprzedali te nieruchomości po cenie znacznie niższej niż rynkowa i przywłaszczyli sobie około 59 mln euro. Część tych pieniędzy została "uprana" w Szwajcarii przy pomocy syna adwokata Liuzzo, Lamberto.
Proces rozpoczął się w maju 2018 roku, a wyrok zapadł na 23 rozprawie.
Caloia jest najwyższym rangą dawnym urzędnikiem Watykanu, skazanym przez tamtejszy sąd w sprawie przestępstw finansowych.
Watykańskie biuro prasowe oświadczyło w komunikacie, że wyrok jest realizacją nowych norm wprowadzonych za Spiżową Bramą w ramach dostosowania ich do międzynarodowych standardów walki z "praniem brudnych pieniędzy, korupcją i innymi ciężkimi przestępstwami".
Źródło przedruku:
Autor: PAP/TE
Dodano: 21-01-2021 21:04
https://www.wnp.pl/wiadomosci/445042.html


Banco Ambrosiano – ciemne interesy pod okiem Watykanu
Banco Ambrosiano powstał pod koniec XIX wieku jako katolicka instytucja finansowa mająca w swoich celach m.in. wspieranie organizacji charytatywnych. Bank zaczął zbaczać z moralnie chwalebnej ścieżki w latach 70-tych, gdy przywództwo w nim objął Roberto Calvi. Calvi posiadał wpływy w banku Watykanu (Istituto per le Opere di Religione, udziałowiec Banco Ambrosiano), gdzie od arcybiskupa Paula Marcinkusa uzyskał listy polecające. Korzystając z pełnomocnictw, otworzył sieć oddziałów offshore i spółek-krzaków, które pozwalały skutecznie prać brudne pieniądze. W tym procederze przydatny okazał się specjalny status Watykanu, który cieszy się autonomią i nie podlega włoskiemu nadzorowi finansowemu.
Banco Ambrosiano odegrał istotną rolę w transferowaniu pieniądza dla skorumpowanych włoskich polityków, inwestowaniu środków mafii i loży masońskiej P2 oraz wspieraniu dyktatur w Nikaragui. Bank podobno posłużył także jako pośrednik w finansowaniu „Solidarności” w Polsce na początku lat 80-tych.
W 1982 r. odkryto, że Banco Ambrosiano „zgubił” gdzieś olbrzymią kwotę 1,3 mld dolarów. Calvi uciekł z kraju, a jego sekretarka popełniła samobójstwo. Wkrótce został odnaleziony w Londynie. Jego zwłoki wisiały pod jednym z mostów, a w kieszeniach, obok 13 tysięcy dolarów w różnych walutach, miał cegły i kamienie. Bank Watykanu odciął się od skandalu, nie uznając odpowiedzialności za poczynania Banco Ambrosiano. Wypłacił jednak wierzycielom, w ramach „moralnego zadośćuczynienia” ponad 200 milionów dolarów.
Źródło przedruku:
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl
publikacja 2012-07-18 12:00
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Banki-ktore-praly-pieniadze-2596563.html


Gigantyczne przekręty w Banku Watykanu
Wielki skandal wybuchł w Stolicy Piotrowej. Oburzenie jest tym większe, że afera dotyczy instytucji zaufania publicznego. Pewne jest, że Bank Watykanu prał brudne pieniądze. Ale to jeszcze nie wszystko, bo pośredniczył również w przekazywaniu gigantycznych łapówek włoskim politykom.
Archiwa nieżyjącego już prałata Renato Dardozzi ujrzały światło dzienne dzięki książce "Watykan sp. z o.o." dziennikarza Gianluigiego Nuzzi, która od kilku tygodni nie schodzi z list bestsellerów we Włoszech - podaje "Gazeta Wyborcza".
Prałat Dardozzi pracował w Instytucie Dzieł Religijnych prawie 30 lat. Jego zadaniem było m.in. uzdrowienie banku po przekrętach, do których dochodziło w systemie w latach 70. Jednak Dardozziego coraz bardziej rozczarowywała postawa wielu wysoko postawionych duchownych, więc postanowił zbierać kopie dokumentów jako dowód ich oszustw.
Jak wynika z archiwów Dardozziego, Bank Watykanu tkwił po uszy w centrum afer korupcyjnych, których ofiarami padły na początku lat 90. wszystkie większe partie polityczne we Włoszech. Przykładem jest głośne niegdyś śledztwo dotyczące przekształceń własnościowych w koncernie chemicznym Enimont. "Nasze dochodzenie utknęło na dobre, kiedy zaczęliśmy badać zaangażowanie Watykanu w tę sprawę. Kościół odmówił współpracy" - tłumaczy były prokurator antykorupcyjny Antonio Di Pietro. Łapówka, która mogła wynieść nawet 300 mln dolarów, została ponoć przelana za pośrednictwem banku Watykanu, czyli poza zasięgiem włoskiego nadzoru bankowego i prokuratury. […]
Źródło przedruku:
dziennik.pl
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/92729,gigantyczne-przekrety-w-banku-watykanu.html


Kolejny skandal w Watykanie. Kardynał miał zdefraudować 700 tys. euro i przekupić świadków
W aferze wokół kardynała Giovanniemu Angelo Becciu pojawiają się kolejne wątki. Zarzuca się mu, że zdefraudował 700 tysięcy euro po to, by przekupić świadków w procesie oskarżonego o pedofilię kardynała George'a Pella.
Kolejny skandal w Watykanie. Kardynał miał zdefraudować 700 tys. euro i przekupić świadków
Kardynała Giovanni Angelo Becciu został 1 października zdymisjonowany przez papieża ze stanowiska prefekta w następstwie zarzutów o to, że angażował się w niejasne transakcje zakupu nieruchomości w Londynie ze środków kościelnych. Część pieniędzy pochodzić miała ze świętopietrza, czyli funduszu przeznaczonego na dobroczynną działalność papieża.
Becciuprzez siedem lat kierował Sekretariatem Stanu (odpowiednikiem polskiego ministerstwa spraw wewnętrznych).
To nie koniec zarzutów. Becciu został również oskarżony o wyprowadzenie pieniędzy z datków, by sfinansować przedsięwzięcia biznesowe swoich trzech braci - donosi Interia, powołując się na włoską prasę, m.in. dzienniki La Repubblica" i "Corriere della Sera"
Zarzuty o molestowanie chórzystów
W 2017 roku został on oskarżony o czyny pedofilskie, których dopuścić się miał w 1996 roku. Uznano go winnym napaści seksualnej na dwóch 13-letnich chórzystów w zakrystii w katedrze. Akt oskarżenia sporządzony został na podstawie zeznań jednego z mężczyzn. Drugiego nie udało się przesłuchać, gdyż zmarł w 2014 roku z powodu przedawkowania narkotyków.
Źródło cytatu (2020):
https://www.money.pl/gospodarka/nie-cichna-skandale-w-watykanie-skompromitowany-kardynal-mial-przekupic-swiadkow-6561472352488320a.html


„Gniazdo szerszeni” cz.1.
https://pamietnikheretyka.blogspot.com/2022/02/z-cyklu-przejrzyj-na-oczy-i-mysl.html

Postscriptum
Dla przypomnienia historii pewnego szamba …
→ „DEMON W WATYKANIE ____ Giansoldati Franca [ 1 ]”
(e-book)
https://www.youtube.com/watch?v=TqdTBRsqUns


→ „Legion Chrystusa -Skandal w Watykanie lektor pl”
(Film)
https://www.youtube.com/watch?v=HizJ4XVRWAU 


→ „Legion Chrystusa. Skandal w Watykanie”
(Film)
https://www.cda.pl/video/590585027 


→ Poniżej album przedstawiający jednego z nadwornych demonów Watykanu, pedofila i założyciela zgromadzenia o nazwie: „Legion Chrystusa” - księdza Marcial’a Maciel’a Degollado (1920-2008), bliskiego przyjaciela papieża-Polaka Jana Pawła II (Karola Wojtyły). Zdjęcia pokazują ich bliskie relacje przez cały pontyfikat JPII; wiek papieża i wiek zwyrodnialca na nich obrazują nam upływający czas oraz tylko niektóre oficjalne spotkania, gdzie zarejestrowano papieża z bestią - przywódcą pedofili z „Legionu” … 










Książka pt.: „Demon w Watykanie. Legioniści Chrystusa i sprawa Maciela”